Puchar Szlaku Solnego – Tuchów

    Puchar Szlaku Solnego to impreza z tradycjami. Wielu organizatorów zanim się zabiorą za wymyślanie trasy powinni się przejechać na południe naszego kraju i zobaczyć jak można zrobić wymagającą, bezpieczną lecz naturalną trasę bez zbędnych wodotrysków, których uparcie będę przeciwnikiem w XCO.

   Tuchów (Siedliska czy jakoś tam :-)) – stanął na wysokości zadania. Graty dla obywateli Hudyków – trasa jak dla mnie rewelka. Kręte single między drzewami z domieszką delikatnych korzonków … to co dinozaury lubią najbardziej. Jest zabawa na najwyższym poziomie. Trochę szkoda tylko,  że najlepsze fragmenty są tak daleko od „obozowiska” .. wielu kibiców po porostu tutaj nie dociera.  Lecz chyba trudno tu byłoby to zrobić … no w zasadzie tylko do tego można się doczepić dla tego wystawiam ocenę „minus sześć” (hehe)

   No a jak tam wilga wypadła. Było nas troszkę mniej niż zwykle i wypadliśmy z grubsza na czwórkę 🙂

   Aleksandra Ziaja –  jako konkurentki miała jedne z najlepszych zawodniczek w kraju. Czwarte miejsce w tak doborowej obsadzie nie jest złym wynikiem. Myślę, że jest zadowolona.

Łukasz Garbień – również czwarty. Trasa stworzona pod jego spryt. Gdyby nie było tego mega podjazdu może i coś by jeszcze ugrał. Dobry wynik. Kawał dobrego ścigania.

Jędrzej Chmiel – troszkę mu nie poszło. Może przez sprzęt ? – Jędrek zbyt nerwowo podszedł to tych niekończących się zakrętów. Jednak nie może narzekać że się źle bawił 🙂 – miał wyzwanie … kończy zmagania na 10 miejscu.

Marysia Nowak – ależ lało jak startowały !!! – walczyła dzielnie lecz musiała uznać wyższość objedzonych w tym sezonie koleżanek – 7 miejsce

Marek Kuczyński – najbardziej był zadowolony z podjazdu. Tu nadrabiał lecz w lesie troszkę jest za wysoki na takie zawijanie wokół drzew. Walczył jak lew i zajął świetne  4 miejsce.

No skoro przebrnęliście przez relację zapraszam do galerii z fotami 🙂