Superpuchar Polski w Koziegłowach zapamiętamy jako wypizdów koło Częstochowy :-). Ależ wiało. Mimo iż słoneczko przyświecało zachodni wiatr chciał zamrozić nas na cacy.
Wystartowaliśmy w nieco szerszym gonie. Oli chyba do gustu nie przypadła ta trasa z długimi prostymi. Walczyła do końca, zajmując najgorszą w tym sezonie przełajowym lokatę. Musiała się zadowolić czwartym miejscem. Ale jak się mówi …. „to się wytnie”. 🙂
Chłopaki jak na swoja aktualną formie powinni być zadowoleni. Konrad zajał 27 a Dominik 33 miejsce w swojej prawie 50-cio osobowej grupie. Konkurencja ogromna i jest nad czym pracować 🙂
Jutro Szczekociny – ma być mokro ;-(