Dziś nie było już tak przyjemnie. Zaczęła się deszczowa pora. Zimno i mokro – to prawdziwa natura przełajów.
Ola zajęła doskonałe drugie miejsce po ciężkiej walce. Trzeba przyznać iż pomogło jej trochę szczęście. Ola trochę została na starcie. Musiała niesamowicie gonić koleżanki. W pewnym momencie uciekające przed nią dziewczyny z Azalii jak nie wygrzmociły na zakręcie !! – brr… nieciekawie było – ale dało to Oli parę sekund. Dopadła je i wyprzedziła do końca walcząc z Zuzanną Flis. Udało się 🙂 – drugie miejsce nie jest złe 🙂
Chłopaki mimo iż widać, że dawali z siebie wszystko muszą sobie zdawać sprawę iż wiele pracy przed nimi. Dominik dzielnie zaliczał kolejne pętle. Konrad z kłopotami sprzętowymi próbował go dopaść. Na ostatnim kółku Konrad jednak łapie gumę i kończy wyścig. Dominik dociera do mety cały i zdrowy. Doświadczenie na pewno dla chłopaków cenne – żeby tylko jeszcze formę jakąś zrobić i będzie POWER !!! 🙂