Kolejny Puchar Polski w przełajach zaliczony – tym razem mroźne i lodowe Katowice. Był to nasz ostatni sprawdzian przed Mistrzostwami Polski, które już za niespełna miesiąc w Sławnie.
W Katowicach wystartowała tylko Ola. Łukasz pewnie nie zakłada czapki to se choruje :-). Bardzo dużo dziewczyn stanęło na starcie. Tyle jeszcze nie widziałem w przełajach. A trasa nie miała litości. W normalnych warunkach była by fajna, lecz w zimowej atmosferze to jazda figurowa na lodzie. Bardzo wymagająca – nigdy nie wiadomo kiedy lądowało się na ziemi.
Ola błysnęła dobrą formą. Po pierwsze poradziła sobie świetnie z trudnością trasy. Zaledwie kilka obić to nic :-)… , ale również zajmując czwartą lokatę z niewielką stratą do strefy medalowej pozwala pozytywnie nastawić się na przyszłość. A jeszcze tak niedawno była załamka hehe 🙂
Na marginesie wspomnę, że też wystartowałem … ale nie ma o czym gadać, gdyż poziom tradycyjnie żenujący hehe 🙂 (foto http://www.1enduro.pl/)