XXXVIII Ogólnopolski Wyścig Kolarski Puchar Polski w kolarstwie szosowym – Pińczyce

   W wyścigach szosowych rzadko bierzemy udział, gdyż po pierwsze w rozsądnej odległości jest ich jak na lekarstwo, a po drugi mamy jedną szosówkę w klubie 🙂 (Szukamy sponsora ;-)).

   Dziś urwaliśmy się z Olą na dość mocno obstawiony wyścig, żeby przebadać czy na tegorocznej nutelli (która jest dla nas dosyć ważna w kalendarzu) mamy jakieś szanse zaistnieć. I chyba mamy, bo test poszedł dobrze.

finisz

  Trasa w Pińczycach na pierwszy rzut oka nie wydaje się wymagająca. Gdy objechaliśmy ją samochodem zastanawialiśmy się gdzie te góry. Największy podjazd na trasie to nawet nie ma pół z  tego jaki mamy codziennie aby pod dom podjechać :-). Jednak jak się okazuje co innego wydaje się z okien samochodu, a co innego gdy trzeba go pokonywać w dzikim tempie na najwyższych obrotach.

podium

   Ola zajęła świetne drugie miejsce przegrywając naprawdę niewiele na finiszu, który znajdował się na końcu dość długiego podjazdu.  Jesteśmy z wyniku bardzo zadowoleni gdyż prawdę mówiąc liczyliśmy że Ola przyjedzie w pierwszej grupie ale nie że powalczy bezpośrednio o zwycięstwo. Startowało sporo dziewczyn, które mają znacznie większe doświadczenie jeśli chodzi o strategię na szosie i udało się skutecznie z nimi rywalizować.

  No na razie dość asfaltowych zmagań … wracamy do błota 🙂

  Kilka fotek z dzisiejszych zmagań :

link

****